środa, 28 października 2020

W międzyczasie coś mi stuknęło..

Stęskniliście się ??
Ja nie :)
 W międzyczasie coś mi stuknęło, no tak ni stąd ni zowąd ... rocznik mam 1960, aaa, stuknęła mi 60-tka (dać uśmieszek , czy nie?) :) 
To kolejna przymiarka do ponownego pisania, ale któż to wie... Nic się wokół nie dzieje, więc o czym pisać. To oczywiście ironia, ale to co się wyprawia jakoś mało mnie dotyczy i dotyka. Pozmieniało się w mej głowie... czego i Wam życzę. Jestem widzem i z życzliwością patrzę na tę scenę i uśmiecham się do dawnego siebie, dziwiąc się jak mogłem tak "rozdawać" emocje, bezcelowo marnując energię. Ale to już było.... Coś znowu mnie ciągnie do dzielenia się doświadczeniami i przemyśleniami, ale już  z zupełnie inną motywacją. 

Postanowienie jest, a czyn przyjdzie lub nie, niech "sztuka" toczy się swoim biegiem, a ja z pozycji obserwatora, wybiorę wariant pisania.... no chyba, żeby było zupełnie inaczej.

Z oczywistych narcystycznych powodów kilka zdjęć z tego roku.
To czarT w całej swej 60-cio letniej krasie :)










Fascynacji muzycznych jest jak zwykle wiele... może dwie pierwsze z brzegu:




To była ta spokojniejsza natura, a teraz ta właściwa, hardcore'owa:




Dziękuję z nieuwagę
do następnego klika
czarT