piątek, 2 maja 2014

A jednak dopadło mnie ....

Jednak Remanent

Nie mam ani siły, ani weny, ani ochoty nic dzisiaj pisać. Nawet muzyka już tak nie cieszy. Miałem iść na koncert, ale po co mi kolejne rozczarowanie. Myśli błądzą zupełnie gdzie indziej, oręż wypadł z ręki. Czas zdjąć zbroję, położyć się i czekać ? W odtwarzaczu w kółko jedna płyta, w głowie jeden z niej numer :


I słowa : 
"I think I've gone insane

I can't remember my own name

I think I've gone insane
I can't remember my own name
I think I've gone insane
I can't remember my own name
I think I've gone insane

.......................
I'm feeling ............
......................."


Powyższa, akustyczna wersja robi większe wrażenie niż ta oficjalna :


Jak znaleźć powód ?

Wracając z pracy ryczałem za kierownicą razem z wokalistą i stojąc na światłach spojrzałem na samochód obok. Młodzi ludzie patrzyli na mnie jak na idiotę, a pani, widząc mój wzrok schowała się za kierowcę. Po chwili wyjrzała i znowu się schowała. Uśmiechnąłem się i ryczałem dalej :
""I think I've gone insane
I can't remember my own name"
.......................................................

7 komentarzy:

  1. Poprawy nastroju życzę! To, co teraz, minie, tylko czasu trzeba...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyraźny brak czegoś , tylko czego ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę,że nie tylko mnie świat dopada. No nic, podobno w tym okresie najlepsze dzieła powstają, Ja uciekam dziś od wszystkich , będę pstrykać ....to mnie leczy. Na pewno jest coś, co uleczy i ciebie.Uszy do góry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej tam... Ale że co? Rozczulamy się nad sobą? Po co? Przecież wystarczy pstryknać palcami... :) Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrawiam mile i przesyłam promienny uśmiech, głowa do góry ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko z córką, czarTuś, gdzie Ty się będziesz kładł... i na co czekał... Do roboty - wena niech się obudzi i będzie ok! Majowo pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę o odwiedziny u mnie ... potrzebuję wsparcia w ważnej, aczkolwiek miłej sprawie :-)

    OdpowiedzUsuń