Fatalny dzień. Przecież w otoczeniu nic się nie zmieniło. Przecież nadal jestem w punkcie do którego sam doprowadziłem. Ani kroku w przód i ani kroku w tył. A czuję że w taki dzień jak dziś .... kiedyś odejdę. Na mojej liście są jeszcze trzy punkty które chcę wypełnić. Mogą dużo zmienić, mogą nie zmienić nic.
Przeczytałem taką maksymę :
Więc będę róbował jeszcze ten jeden raz. Z pewnością nie będę nic robił "tak jakby to był ostatni raz" bo bardzo źle mi się to kojarzy. Sama świadomość kończenia się czegoś bezpowrotnie, rozstraja moją psychikę, a w głowie wciąż przewijają się "taśmy" ze wspomnieniami. Dzisiaj nastąpiło tąpnięcie, zupełnie bez powodu, a może tylko go nie zauważyłem, jak wielu rzeczy .... Nadal jest we mnie wielka niezgoda i niezrozumienie. Nadal mnie to niszczy i nie pozwala na zaplanowanie czegokolwiek sensownego i realizację tegoż. Nadal trwam zamiast działać, a każde działanie przynosi skutki zupełnie inne od zamierzonych. Mam wrażenie zupełnego niezrozumienia działań i intencji. Lepiej więc nie działać ? Czy jednak postępować zgodnie z myślą Thomasa Edisona ....
Ale będę róbował jeszcze ten jeden raz, ........... aż skończą mi się siły .........
Raporty z muzycznych przesłuchań
Żniwa, skup, praca, to wszystko nie sprzyja słuchaniu muzyki. Słuchaniu, a nie słyszeniu. Zatem lista przesłuchań dużo uboższa niż zwykle.
Rządowy muł poszedł na pirwszy promień (odtwarzacza). Gov't Mule "The Deep End Volume 1" z 2001 roku. Są to nagrania z koncertów po smierci basisty Allena Woody, w których uczestniczyli ulubieni basiści Allena. Hołd złożony świetnemu muzykowi. Mułów lubię, więc i ta płyta sprawia dużą przyjenmość swym bluesrockowym klimatem.
A może jakiś cover? Tu numer Deep Purple:
Inna klsyczna płyta, dobra na upały, choć nie rozleniwia a raczej skłania do tupania i drgania w rytm. Red Hot Chili Peppers "Californication". Cóż pisać .... warto słuchać i cieszyć się dźwiękami. Same przeboje ... co w przypadku RHCP jest komplementem ;)
Coś z polskiej półki też było. Składanka z 2007 roku "Punky Reggae Rockers". Część trochę siermiężna (jak wiele polskich nagrań), ale warto posłuchać kilku nieznanych wówczas wykonawców (niektórzy pozostali w cieniu). Po wysłuchaniu przyczepiła się do mnie ta piosenka i wciąż nuciłem refren :
"o bejbe, wyglądam jak king-kong
spod mięśni nie widać rąkrąk i ptaszka !!"
I coś do nucenia z naszymi wschodnimi sąsiadami:
I jeszcze coś reggowatego i wesołego:
Jakoś dziwnie trafił do odtwarzacza album (może ze względu na zmęczeie straciłem czujność), którym ja sam byłem zniesmaczony. Płyta Megadeth "Risk" z 1999 roku. Wysłuchałem tej rockowej popowej papki z niesmakiem, bo zespół roztrwoniał na niej swą legendę. Z OBOWIĄZKU dwa nagrania z płyty, .... tfu ..
Co to ma wspólnego z trash metalem ??? Nic.
Jezszce jeden muł z płyty. Gov't Mule "De Ja Voodoo Tour FALL'04", nagrania z corocznego konceru świątecznego (noworocznego?) w Asheville. Poziom .... jak zwykle dla wielu nieosiągalny. Z tej płyty niczego w sieci nie znalazłem, ale są te utwory grane na innych koncertach :
Gov't Mule - Masters of War / Rockin' In The Free World
Gov't Mule - 32/30 Blues
Na koniec płyta która zaskoczyła i zauroczyła. Polska załoga pod nazwą Psio Crew. Mieszanka nowoczesności i góralskiej tradycji podana w bardzo smaczny i wybuchowy sposób. Psio Crew "Szumi Jawor Soundsystem" z 2007 roku. Niektóre próby przełożenia tradycji na nowy język zaskakują :
Psio Crew - Góry moje góry
Inne sprawiają, że serce żywiej bije:
Psio Crew - Dobry gooral
Gov't Mule - Masters of War / Rockin' In The Free World
Gov't Mule - 32/30 Blues
Na koniec płyta która zaskoczyła i zauroczyła. Polska załoga pod nazwą Psio Crew. Mieszanka nowoczesności i góralskiej tradycji podana w bardzo smaczny i wybuchowy sposób. Psio Crew "Szumi Jawor Soundsystem" z 2007 roku. Niektóre próby przełożenia tradycji na nowy język zaskakują :
Psio Crew - Góry moje góry
Inne sprawiają, że serce żywiej bije:
Psio Crew - Dobry gooral
Do klika za tydzień ........
Zawieszenie w próżni jest najgorsze człowiek nie może wybrać żyć czy umierać...
OdpowiedzUsuńOdpowiedź jest prosta. Żyć ...... jeśli jest po co, lub dla kogo. Jeśli twoje istnienie sprawia innym ból ...... Szukam powodów ....... Dziękuję za adres, bywam.
UsuńTylko nie wal przypadkiem głową w ścianę...
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba zrezygnować, nic na siłę.
On ćwiczył na żarówkach...
No i co z tego że coś się kończy ?
Ustąpi miejsca nowemu.
Za rok będziesz się zastanawiał o co chodziło...
Tak to jest z artystami...
Pozdrawiam :-)
Ale boli, a ja za bardzo wyżywam się na sobie.
UsuńKoniecznie tak czyn jak mowil Edison !!!
OdpowiedzUsuńStaram się, ale skutki opłakane.
Usuń"Kliniczna równowaga, nikt nie stawia pytań, nikt nie odpowiada"
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=baBvLP5IYQ0
Kliniczna, hmmm, to sugeruje leczenie :)
UsuńA może tak wczesnym rankiem, kiedy jeszcze upał nie doskwiera wybrać się do lasu na polowanie z aparatem fotograficznym... Tyle tam zieleni, która wycisza, ale także daje nadzieję, pozwala oddychać całym swoim jestestwem... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ja wstaję o 5 ....., to mam wstawać jeszcze wcześniej? ;)
UsuńMyślę, że chociaż raz warto... pozdrawiam
Usuń...jeszcze ten jeden raz...Nie wiedziałam,ze to słowa Edisona,a stosuję je ostatnio,hmmm... zbyt często o dziwo...Zaczynam się bać tego co znajdę u Ciebie następnym razem ,w kolejnym poście....niepokoją mnie ...
OdpowiedzUsuń...może jestem przewrażliwiona,przepraszam.
Pozdrawiam.
Nie jesteś przewrazliwiona ...... to ja przepraszam za powody do niepokoju, ale sam go mam. Mam nadzieję że posty się nagle nie "urwą".
Usuń...ej...to już brzmi groźnie...Ja mam nadzieję,ze jednak jeszcze długo tu będę znajdywać posty..Cezary...teraz to się już mało wesołe zaczyna robić. Obyś miał siłę na....,bez względu na to co się dzieje...a ja postaram się tu zaglądać bez lęku...choć teraz to trudniejsze..."Przeczucia" pobabciowe chyba zacznę przeganiać...cholera....-ups,przepraszam,ale tak nie może być...mimo wszystko i mimo co-tam-kolwiek by się nie działo...nie daj się.Proszę.
Usuń:)
Usuń..tak lepiej :)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, dasz radę, masz siłę- nasze pokolenie takim jest :)
Głowa do góry !
Pozdrawiam serdecznie :)
Listę zawsze można rozszerzyć, jeśli znajdzie się tylko wolne.nie zapisane miejsce....Wierz mi , nie chciał byś być w miejscu gdzie nie ma punktów...nie ma listy. A ty nawet nie wiesz,że taką możesz sam napisać. Masz papier ....tusz i 3 punkty... to mało?
OdpowiedzUsuńOd wczoraj ..... już cztery :)
UsuńMnie blokuje ten pierwszy punkt. Jeszcze oszołomienie po kartce nie przeszło i tzyma mnie na haju, a ja nie chcę tam nabazgrać byle czego, mało ważnego.
UsuńSorry ale z tego co chciało mi się czytać to stosujesz po raz kolejny szantaż emocjonalny wobec tych biednych ludzi co Cię czytają. Ogłaszasz "chyba będę umierał" i czekasz aż towarzystwo cię uprosi żebyś jeszcze pożył. Pomyśl że przez te kilka razy co odwalałeś ten numer tysiące ludzi zeszły z tego świata i nikt ich nie pytał czy tego chcą czy nie chcą, domniemywam że przeważnie nie chcieli. Może doceń to że żyjesz, pracujesz i chodzisz o własnych siłach, ze masz co jeść gdzie mieszkać. I przestań się zajmować psychologią i filozofią bo ni h..a ci to nie wychodzi, a weź się za kopanie rowów. Będziesz zdrowy i szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńWidzę że "świetny" z Ciebie psycholog a filozof przedni. Jak mnie coś wkurwia, to tego nie czytam.
UsuńJa tylko szukam muzyki której jeszcze nie znam. Psychologię uważam za hochsztaplerkę od początku do końca. Wieszasz te teksty na sieci więc chyba rozumiesz że każdy to może przeczytać choćby przypadkiem tak jak ja i nie jeszcze takiego prawa w tym kraju że każdemu się to musi podobać.
UsuńTym niemniej "aluzju poniał" i linka skasował, takie egoistyczne narcystyczne typy dobrze się czują tylko we własnym towarzystwie.
Nie rozumiem tylko po jaki h.j leziesz ze swoimi problemami na forum publiczne skoro nie jesteś w stanie ścierpieć poglądów innych niż własne.
UsuńWidzę że "świetny" z Ciebie psycholog a filozof przedni
UsuńSkąd wiesz? Masz jakieś wykształcenie w zakresie filozofii albo psychologii?
Czy po prostu jesteś nadętym dupkiem który zna się na wszystkim lepiej od innych?
Ojej, przepraszam że urazilem .... moj narcyzm nie zna granic a niewiedza jest wręcz przyslowiowa. Bardzo przepraszam ..... Tak, jestem nadetym dupkiem .... i czym tam chcesz .... masz swietny dar rozgryzania ludzi i trafnych ocen. Pilegnuj to ;)
UsuńPilegnuj to ;)
UsuńNo jak tak to chyba zacznę bloga pisać.
Ze śpiewaniem to się jeszcze zastanowię ale w międzyczasie sobie wydziargam dżdżownicę na fiucie. O ile się zmieści.
Świetny pomysł. Wpadę czasem. Dlaczego ja wydziargałem wilka, to wiem. A dlaczego dżdżownica i na fiucie ??? Ciekawe. Ale jedno już o Tobie wiem, masz fiuta i nawet dżdżownica może się na nim nie zmieścić :)
UsuńTrzeba stawiać sobie cele i ciągle od nowa próbować je realizować. Tylko tak można dokonać jakiegoś postępu.
OdpowiedzUsuńA że czasem się nie udaje - to norma.
To, że się nie chce a czasem nie ma się siły na realizację też jest normalne. Mam to samo, dziś kompletnie nie udało mi się popracować, a tyle spraw czeka.
Za to na blogach pobywałam... :)
pozdrowienia!
U mnie na razie ciągły niedoczas.
Usuń