Trochę zmęczenia, lekkie zniechęcenie i zadyszka. Brak tematów do poruszenia. Chwilowe euforie i erupcje pozytywnych myśli i znowu zjazd, lecz coraz rzadszy. Ostatnie dni zdominowała praca, choć staram się nią nie przejmować, to czasem się nie da. Czasem takie robocze kłopoty są wybawieniem z piekła myśli, czasem nie dają spokoju w ich raju. Jak nazywa się raj tych którzy zostawiają swych przyjaciół?
Wracając do pracy. Elewator przetrwał jakoś czas skupu, nie pękł w szwach, ludzie wytrzymali w niezłej kondycji. Wydawało się że najgorsze za nami. Lecz okazało się że szwy wytrzymały, ale zostały mocno nadwyrężone i dopiero teraz zaczęły puszczać. Codziennie a to coś się urwie, coś poluzuje, coś opadnie, coś skotłuje. A jak coś się poluzuje, urwie, opadnie i skotłuje, to wygląda tak:
Na szczęście nic nikomu się nie stało. Dwa dni pracy i awaria usunięta. Czekamy co teraz puści.
W swych codziennych wędrówkach po elewatorze zaczynam widzieć coś czego nie ma, a może jest .... Dzisiaj kątem oka zauważyłem ruch. Spojrzałem w tym kierunku ...... nikogo i nic nie ma. A było to przy oknie, którym wyszedł na gzyms poprzedni kierownik. Wyszedł ale nigdy już nim nie wrócił. Przewidzenia? Wyjątkowa wrażliwość na zjawiska eteryczne? W przyszłym tygodniu będę pracował w nocy (22-6), będę miał więc okazję zbadać temat dokładnie ....
By nie pozostawiać złego wrażenia, bo źle nie jest, opowiem kolejny dowcip, usłyszany wczoraj na próbie. Ostrzegam osoby delikatne i wrażliwe, oraz te cierpiące na brak poczucia humoru. Będą brzydkie słowa (jedno powtórzone dwukrotnie) i dość dwuznaczna moralnie wymowa żartu.
Zamiast się oburzać .... można nie czytać.
Jedna z firm zorganizowała w górach piknik połączony z grillem. Do poprowadzenia imprezy zaproszono bacę. Gdy już wszyscy pojedli, popili, zapragnęli góralskich gawęd. Proszą więc bacę:
- Opowiedzcie baco jakąś wesołą historię z gór
- A o owiecce moze być?
- Może, może !
- Zgubiła sie roz w górach owiecka. Strasnie sie wszyskie marwili i sukali cały dzień do wiecora. Wiecorem znaleźli i z tej radości wszystkie jo wyruchali.
Zapanowała konsternacja.
- Baco a może jakąś inną wesoła historię ...... tylko już nie o owieczkach ...
- Nie o owieckach? .... Zgubił sie roz w górach baranek. Strasnie sie wszyskie marwili i sukali cały dzień do wiecora. Wiecorem znaleźli i z tej radości wszystkie go wyruchali
Jeszcze większa konsternacja wśród gości.
- Baco a może jakąś smutną historię, ale już bez zwierzątek !!
- Smutną i bez zwiezontek? Zgubiłem sie roz jo w górach .....
Raporty z muzycznych przesłuchań
Świetna muzyka do samochodu. Dobrze się jedzie, trzeba tylko uważać na ciężar nogi. Willie And The Poor Boys, czyli nudzący się członkowie Rolling Stones i inne megagwiazdy rockowej sceny w lekkim rock'n'rollowym repertuarze. Płyta Willie And The Poor Boys z 1985 roku:
Z polskiego archiwum rockowego Rendez-vous - "Rendez Vous" w serii Niepokonani z 2002 roku. Zespół powstały w 1983 roku, po rozpadzie grupy Brak. Polska rockowa nowa fala w bardzo dobrym wydaniu. Szkoda że nagrali tylko jedną płytę. Ja do dzisiaj nucę jedną z ich piosenek, tę :
A dla czego nie ma na tej płycie tego nagrania? Nie wiem .....
O dziwo, poniższa płyta zamiast uspokoić, wzbudziła emocje. Ja emocjonuję się zimnym skandynawskim jazzem !!! Coś ze mną nie tak, ale muzyka dobra, jeżeli nie bardzo ....
Jedno z wielu skandynawskich .... tryj ??? triów ??? Wiem, słyszałem, jestem ortograficznie upośledzony ;) Helge Lien Trio "Natsukashii" z 2011 roku (a Helge jest norweskim pianistą;))
Helge Lien Trio - Afrikapolka
Helge Lien Trio - Natsikashii
I płyta wysłuchana z obowiązku, bo jak zacznę słuchać, to słucham do końca. Foreigner "Can't Slow Down" z 2010 roku. Niestety wszystkie nagrania ładnie brzmią i są podobne do siebie. Jakiż to rock, czysty pop. Przesłodzony aranż i brak przeboju. Trudno powtórzyć "I Want to Know What Love Is", ale jest wersja live jako bonus ..... Raz wysłuchać i wystarczy !! Ale jeśli nie chcecie, to można nie słuchać. Mało stracicie.
Foreigner - I Want to Know What Love Is (live)
Foreigner - When It Comes to Love
I znowu słuchane bardzo głośno w samochodzie. Bardzo polski wykonawca, bardzo nowofalowy i bardzo lubiany, REPUBLIKA. Trzy płyty. Pierwsza to składanka z lat 1982-1985, Republika "'82-'85". Same hiciory wykrzykiwane zza kierownicy całemu światu. Najgłośniej te trzy:
Republika - Kombinat
Republika - Biała flaga ............ GDZIE ONI SĄ !!!!!! GDZIE WSZYSCY MOI PRZYJACIELE
HELE
HELE
HELE
HELE
HELEEE !!!!
.....................................................
Pożarła ich .... galopująca prostytucja !!!!!!
Republika - Moja krew
Jako druga w odtwarzaczu pierwsza "długa" płyta Republiki "Nowe Sytuacje", wydana w 1983 roku. Nie ma już takich hiciorów, ale są przecież niezłe utwory. Też nie zapomniane:
Republika - Nowe Sytuacje
Republika - Śmierć w bikini
Republika - Halucynacje
Trzecią była "1991" wydana w .... 1991 roku. Nagrała ją reaktywowana Republika w trzyosobowym składzie. Zawiera nowe wersje utworów które nie znalazły się na longplayach. Mnie się nie podoba, choć chodzą słuchy że odniosła sukces. Nie lubię tych "nowych" wersji. Posłuchajcie sami jednej z nich:
Republika - Kombinat
No nieeeee, to nie to :( To tylko wiem !!!
Za to ostatnia w tym tygodniu płyta nie chciała opuścić odtwarzacza. Kolekcjonerska wersja (4-płytowa) Gov't Mule "Live .... With A Little Help From Our Friends" z 1999 roku. Nagrania z noworocznych koncertów w Atlancie w Roxy Theatre. No jak tu nie odlecieć przy takich wersjach nagrań, przecież oryginały to też ulubione utwory...... dobrze że szyby w samochodzie wytrzymały :) Wersje może i nie z tej płyty, ale równie rewelacyjne !!!
Gov't Mule - War Pigs
Gov't Mule - 30 Days in The Hole
Gov't Mule - Mr. Big
Jedno z wielu skandynawskich .... tryj ??? triów ??? Wiem, słyszałem, jestem ortograficznie upośledzony ;) Helge Lien Trio "Natsukashii" z 2011 roku (a Helge jest norweskim pianistą;))
Helge Lien Trio - Afrikapolka
Helge Lien Trio - Natsikashii
I płyta wysłuchana z obowiązku, bo jak zacznę słuchać, to słucham do końca. Foreigner "Can't Slow Down" z 2010 roku. Niestety wszystkie nagrania ładnie brzmią i są podobne do siebie. Jakiż to rock, czysty pop. Przesłodzony aranż i brak przeboju. Trudno powtórzyć "I Want to Know What Love Is", ale jest wersja live jako bonus ..... Raz wysłuchać i wystarczy !! Ale jeśli nie chcecie, to można nie słuchać. Mało stracicie.
Foreigner - I Want to Know What Love Is (live)
Foreigner - When It Comes to Love
I znowu słuchane bardzo głośno w samochodzie. Bardzo polski wykonawca, bardzo nowofalowy i bardzo lubiany, REPUBLIKA. Trzy płyty. Pierwsza to składanka z lat 1982-1985, Republika "'82-'85". Same hiciory wykrzykiwane zza kierownicy całemu światu. Najgłośniej te trzy:
Republika - Kombinat
Republika - Biała flaga ............ GDZIE ONI SĄ !!!!!! GDZIE WSZYSCY MOI PRZYJACIELE
HELE
HELE
HELE
HELE
HELEEE !!!!
.....................................................
Pożarła ich .... galopująca prostytucja !!!!!!
Republika - Moja krew
Jako druga w odtwarzaczu pierwsza "długa" płyta Republiki "Nowe Sytuacje", wydana w 1983 roku. Nie ma już takich hiciorów, ale są przecież niezłe utwory. Też nie zapomniane:
Republika - Nowe Sytuacje
Republika - Śmierć w bikini
Republika - Halucynacje
Trzecią była "1991" wydana w .... 1991 roku. Nagrała ją reaktywowana Republika w trzyosobowym składzie. Zawiera nowe wersje utworów które nie znalazły się na longplayach. Mnie się nie podoba, choć chodzą słuchy że odniosła sukces. Nie lubię tych "nowych" wersji. Posłuchajcie sami jednej z nich:
Republika - Kombinat
No nieeeee, to nie to :( To tylko wiem !!!
Za to ostatnia w tym tygodniu płyta nie chciała opuścić odtwarzacza. Kolekcjonerska wersja (4-płytowa) Gov't Mule "Live .... With A Little Help From Our Friends" z 1999 roku. Nagrania z noworocznych koncertów w Atlancie w Roxy Theatre. No jak tu nie odlecieć przy takich wersjach nagrań, przecież oryginały to też ulubione utwory...... dobrze że szyby w samochodzie wytrzymały :) Wersje może i nie z tej płyty, ale równie rewelacyjne !!!
Gov't Mule - War Pigs
Gov't Mule - 30 Days in The Hole
Gov't Mule - Mr. Big
W kolejnym obrazku można zobaczyć nieżyjącego już Allen'a Woody, świetnego basistę i jego "big, bad, black bass":
Gov't Mule - Thorazine Shuffle
Gov't Mule - Thorazine Shuffle
Do klika za tydzień ................
Ważne że awaria pokonana
OdpowiedzUsuńW celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta, nekrofil i masochista.
OdpowiedzUsuńGwałciciel:
- Eh, jak bym kogoś zgwałcił.
Zoofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać jak się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha, tylko łapy mu jeszcze połamać, przypalić troszkę.
Nekrofil:
- A kiedy umrze będzie najlepiej.
Masochista:
- Miau.
;o)
Uuuuu bardzo realistyczne zdjęcie...
OdpowiedzUsuńEch a baca tylko o jednym :-))))
Ale to fajne! To coś, co się poluzowało, urwało, opadło i skotłowało! Wygląda jak łańcuch od roweru dla giganta :) Albo i nie, ale w każdym razie podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o dostrzeganie kątem oka czegoś, czego nie ma albo jakiegoś ruchu, którego nie było, to mam tak często. Nie wiem, czy to złudzenie, czy jednak COŚ...
OdpowiedzUsuńTo nie jest czasem gąsienica z Rudego 102?
OdpowiedzUsuńNo ja też już pracą żyję po 2 miesiącach wolnego:) Baca jest dobry! Co jak co ale Bacy nikt nie przebije! :p
OdpowiedzUsuń