piątek, 24 kwietnia 2015

Rockendrollowy kierownik

     "Witam rockandrollowego kierownika", tak przywitał mnie ostatnio jeden ze strażaków sprawdzających nasze gaśnice. No cóż, nigdy nie staram się ukrywać swoich zainteresowań. Witam zatem rockandrollowo i wiosennie. Jest coraz przyjemniej i niedługo cała natura zacznie tańczyć w tym hipnotyzującym rytmie. Zaczną się  popisy wokalne i stroszenie piór, wypinanie piersi i przybieranie kuszących lub odstraszających min. Zacznie się zgodny z naturą "taniec wiosny". Znikną wszystkie zimne strachy, melancholie związane z brakiem słońca, nastąpi przypływ sił i nowych chęci do działania. Obywatel NIP już po ostatnim koncercie, a przed nowym (22 maja w Motopubie) , też odczuwa przypływ sił i wznawiamy prace nad płytą. Czas na nagranie solówek gitarowych, ale to rola Sułka, ja czekam na wokale. Z niecierpliwością czekam też na nowy aranż "Wilka", nowego utworu, który powstał w głowie leadera (a o kim myślał pisząc .... nie domyślam się ;) ), a teraz znajdzie rockowe ujście. Pomyślany jako ballada (tak też został nagrany przez inny skład), w zderzeniu z moim głosem straciłby swój balladowy charakter, zatem zyskał nowy "ostry" aranż. Jeszcze nie słyszałem ale już drżę w oczekiwaniu ......
Występ jako support przed Kryzysem był udany. Trochę stresu związanego z występem przed zupełnie nieznaną publicznością, ale brzmieliśmy świetnie i bardzo energetycznie. Kilka przychylnych opinii po występie od zupełnie nieznanych osób. Gdy inni członkowie zespołu robili sobie zdjęcie z Robertem Brylewskim, nasi nowi fani robili sobie zdjęcia ze mną :) .

Z Robertem zdjęcie jest, ze mną szukajcie w necie :)

Nowa (stara) gwiazda ? Przyjąłem to z pewnym niedowierzaniem (te prośby o fotkę ze mną ) i zażenowaniem, ale nie ukrywam, że było to przyjemne. Spotkanie w korytarzu przed klubem, młody człowiek, bojówki, glany, długa broda " widziałem dużo młodych zespołów, ale takiej energii mogli by wam pozazdrościć". Ciekawa opinia, bo gitarzysta siedział, basista usiadł na wzmacniaczu podczas koncertu, perkusista z założenia prowadzi siedzący tryb grania i unika ekspresyjnych zachowań, tylko ja podrygiwałem z mikrofonem, oraz płynąca z instrumentów i głośników muzyka. Z repertuaru wybraliśmy najbardziej energetyczne numery i był to dobry wybór. Niestety nikt nie miał aparatu, więc nie ma zdjęć, jedynie te zrobione z komórki Sułka, ale dobra i taka pamiątka.

Gra się i śpiewa .....

Nie wiem czy robię head banging, czy szukam wzrokiem tekstu ....

Kryzys gra na naszym sprzęcie .... uratowaliśmy koncert :)

Obywatel NIP po muzycznej robocie :)

Która godzina ? Trzecia .... rano ?

p.s. 
Jak zacząłem temat, muszę kontynuować. Decyzję zakazu przejazdu "Nocnych wilków" uważam za objaw słabości i błąd.

*****
Raporty z muzycznych przesłuchań
czyli co w mych odtwarzaczach piszczy

Muzyka spod igły
czyli winylowy kąt
     Znaleziona na półce płyta o której nie pamiętałem, lub dostałem ją od ewce. Dziwna płyta tej norweskiej wokalistki. To z pewnością jazz i interesujący, ale daleki od standardowych pojęć o jazzie i wokalistyce jazzowej. Posłuchajcie sami, Karin Krog (z Johnem Surmanem) "Cloud Line Blue" z 1978 roku wydana w Klubie Jazzowym przez Poljazz.

Muzyka łazienkowa
     Tu jedna płyta, bo zagościła tam dłużej. At The Drive-In, czyli dość zacna i zasłużona  kapela, choć mam wrażenie że mało znana, a przecież wyłoniła się z niej jedna z najciekawszych progresywnych kapel ..... The Mars Volta.

 Muzyka codzienna
     Dla uspokojenia emocji przed i po koncertowych, blues. Bardzo dobra i nastrojowa "Got To Find A Way" (1998) Luther "Guitar Junior" Johnson and the Magic Rockets. Pieknie i smutnawo kołysze, czyli robi to co blues robić powinien.
Z tej płyty nagrań brak, ale w zamian fragment koncertu Luthera :
     Pozostałem w tonacji bluesowej z płytą "harmonijkarza" i wokalisty, pochodzącego z Kalifornii Mitcha Kashmara. Stylowy "biały" blues i świetna harmonijka. Mitch Kashmar (featuring Jr. Watson) "Nickles & Dimes" (2005). Ponieważ z tej płyty nic nie znalazłem, to nagrania z koncertów ...
Mitch Kashmar - Nickles & Dimes
Mitch Kashmar Bluesband - Jazzclub Minden
     Ta pani to ma pudło i werwę, dla tego lubię. Nadal bluesowo z płytą Candye Kane "Whole Lotta Love". na początek tytułowy standard :)
Candye Kane - Whole Lotta Love
I coś nie z tej płyty, ale ozdobione okładką tej płyty :
Candye Kane - Masturbation Blues

Do klika za tydzień :)


2 komentarze: