piątek, 12 czerwca 2015

Nowy cel

     Wychodzę ze sklepu i znowu ten dylemat i chwila niepewności, gdzie zostawiłem samochód? Przez chwilę rozglądam się bezradnie  i z widocznym na czole wysiłkiem, pytam panią sprzedającą pod sklepem truskawki: "nie wie pani gdzie zostawiłem samochód?" Wzbudzam tym uśmiech na jej twarzy i o to przecież chodziło. Coraz częściej zdarza mi się zapominać różne rzeczy ale nie irytuje mnie to zupełnie. Cóż normalna kolej rzeczy, przecież nie mam 20-stu lat, o czym też często zapominam. Ale pamiętam, że w życiu trzeba mieć jakiś cel, nawet tym dojrzałym, choć nie przejrzałym. Ja właśnie znalazłem sobie nowy, jest nim pobicie rekordu świata w biegu na sto metrów w kategorii wiekowej .... ponad stu lat. Właśnie rozpocząłem treningi. Za trochę ponad 45 lat nastąpi weryfikacja przyjętych metod treningowych. 
     Czy ja zaśmiewam rzeczywistość, czy nie widzę nadchodzącego nieuchronnie ...? Widzę i .... robię wszystko .... nie, nie by uciec od "problemu", lecz pogodziwszy się z nim postanowiłem po prostu ... i aż ... żyć najlepiej i najszczęśliwiej jak się jeszcze da. Nic na siłę, nic na granicy śmieszności (choć zawsze się znajdą tacy którzy będą się pukać w czoło i twierdzić że to nie na mój wiek ... a podejrzewam, ze tak na prawdę to zazdrość zżera ich od środka). Stąd ta aktywność rockowa (wciąż roją się nowe plany w głowie), stąd te ćwiczenia fizyczne, stąd stabilizowanie życia, stąd nieśmiałe plany ..... ogólnie mówiąc artystyczne (nie piszę jakie .... by nie stwarzać samemu sobie presji ...nic na siłę, ja już tylko chcę, a nie muszę). Najważniejsze w tym wszystkim jest to, bym był sobą i to co robię sprawiało mi frajdę i dawało zadowolenie i spełnienie. Szkoda tracić czas na użalanie się, na użeranie się, na bezproduktywne szarpanie. Czasem wystarczy przestać się spieszyć, bo to że nie mamy na nic czasu, to tylko nasze wrażenie i ..... kwestia priorytetów .... 
czasem zwolnij
spójrz w niebo
zatrzymaj się
chłoń piękno prostych rzeczy
to może wystarczyć
by znowu zacząć żyć.
Mnie to już czasem się udaje :)

Dowody? ... poniżej :

Ławeczka

Ławeczka z drzewkiem

Stary pomost

Cisza

Chcesz muchę?

Gra w statki na niebie

Jaskółcze gniazdo nad głowami jedzących posiłki klientów ...

Niedługo zaczną się kąpiele, drabinka już czeka ... nie ma mnie ...

Wyglądam zza kępy

Rośnie kolejne pokolenie

To jezioro jest okrągłe ... i tak też się nazywa

A wieczorem ... tak tu cicho

Resztki słońca

Czasem trzeba coś przerąbać ... jest wówczas przerąbane

Kwiatki z rabatki mej własnej matki

*****
Raporty z muzycznych przesłuchań
czyli co w mych odtwarzaczach piszczy

Muzyka spod igły
czyli winylowy kąt
     Płyta na talerzu to prawdziwa perełka. Prawdziwa plejada gwiazd i muzyka porywająca aranżacjami i precyzją. Zawsze wracam z przyjemnością i nie mogę się powstrzymać od tańczenia .....
     Do szant mam słabość i czasem mnie nachodzi, a że znalazłem winyl Mechaników Szanty .... no to na talerz !!! Mechanicy Szanty ...
I jak tu nie mieć dreszczy przy takiej szancie ....
Mechanicy Szanty - Sześć błota stóp
Mechanicy Szanty - Herzegen Cecill
     Następna "cudem" odnaleziona płyta. Dżem "Cegła" mówi Ci to coś ? Klasyka polskiego blues-rocka w bardzo dobrym wydaniu. Czy ktoś w Polsce nie słyszał tych numerów .... no chyba, że niesłyszący .... Przy pierwszym utworze taki natłok wspomnień, że zawsze dreszcze ... 
Dżem - Czerwony jak cegła
A potem już numer w numer ....
Dżem - Whisky
Dżem - Kim jestem - Jestem sobie
     Następny niezapomniany "trup", Ian Curtis i Joy Division. Ta muzyka zawsze będzie mi bliska i towarzyszyć mi będzie do końca. Joy Division z wydanej przez Tonpress "Unknown Pleasures":
Joy Division - Candidate
Joy Division - She' s Lost Control
Nowy "czarny" nabytek. Pięknie awangardowi Swans Z płyty "My Father Will Guide Me Up A Rope To The Sky". Bardzo, bardzo, bardzo ....
Swans - No Words/No Thoughts
Swans - You Fucking People Make Me Sick
     O Jezuuuuu, wracam do dżezuuuuu .... Stara i bez okładki, ale muzyka świetna. Okładka zastępcza, wykonana temi rencami .... apłytą jest Stańko Makowicz "Unit" wydana przez Klub Płytowy PSJ "Biały Kruk Czarnego Krążka". I skład i muzyka bardzo warte uwagi i można się zapomnieć .....
Tomasz Stańko & Adam Makowicz ‎- Over The Rainbow
Stańko Makowicz - Shadows

Muzyka łazienkowa
     Ta płyta chodziła za mną nawet za łazienką. Wpadła do samochodu i na działkę. Pierwsza płyta Alice In Chains "Facelift" z 1990 roku. Alice In Chains to jedna z moich ulubionych kapel, uczestnik i twórca ostatniej rockowej rewolucji muzycznej która zaowocowała stylem grunge. Bardzo dobra a momentami świetna płyta, do ostrej i lekko nawiedzonej muzyki (doskonała gitara Jerry’ego Cantrella), dodane melodyjne, rozbudowane i zaaranżowane partie wokalne, drobnego ciałem a wielkiego głosem  Layne’a Staleya.
Alice In Chains - We Die Young
Alice In Chains - Man In The Box

Muzyka powszednia
     W samochodzie tydzień rozpoczęty bluesem. Kawał głosu i legenda bluesa, Etta James. Dwie płyty "Let's Roll" z 2003 roku i "Blues To The Bone' z 2004. Do prowadzenia .... rewelacja .....
Etta James - The Blues Is My Business
Etta James - Strongest Weakness
Etta James - Smokestack Lightnin'
Etta James - You Shook Me
     Piękny wieczór na działce z Kurtem i Nirvaną w tej delikatniejszej, ale nadal pełnej ekspresji i emocji muzyce w wersji unplugged. Nirvana "Unplugged In New York" z 1994 roku. Kurt chwilami już nie za bardzo kontaktuje i kojarzy gdzie jest, ale i tak elektryzuje ...
Nirvana - Where did you sleep last night
Nirvana - Something In The Way
Nirvana - The Man Who Sold The World
Nirvana - Lake Of Fire
     Też wieczorem, trochę nudnawe, ale piękne dźwięki z płyty "Preisner's Music" Zapis koncertu z 1995 roku w podziemnej kaplicy kopalni soli w Wieliczce.
Zbigniew Preisner - Preisner's Music
      Płyta holenderskiego, w niektórych kręgach legendarnego, bluesowego zespołu. Płyta z 1976 roku, wydana po reaktywacji zespołu i do tego wydana również w .... Polsce. Livin' Blues "Blue Breeze". Na prawdę mięsiste bluesowe, białe, granie.
Livin` Blues - Shylina
Livin' Blues - Back Stage
     A potem już tylko wieczna miłość TOOL. Czysta metalowa, choć bardziej rockowa, progresja w wykonaniu które jeży włosy na całej skórze. Ulubiona płyta (Undertow) .... ze względu na ten kawałek:
TOOL - Sober
TOOL - Prison Sex

Do klika za tydzień :)

3 komentarze:

  1. Młodość i starość to przede wszystkim stany umysłu. Można być starym wewnętrznie 30-latkiem i młodym emerytem, który nie marudzi i nie stęka...

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Prawda :) Ale starość to też troszkę stan ciała :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę całym sercem takiego miejsca z dala od ludzi...

    OdpowiedzUsuń