piątek, 27 października 2017

Eksperyment na myszach

Gdy jestem zmęczony i niewyspany, wówczas myśli schodzą na manowce

     Jestem fumigaorem i nie jest to żadne zboczenie. Na szkoleniu dowiedziałem się dużo o metodach pozbywania się szkodników ... Jedną z metod, bardzo energochłonną i co za tym idzie drogą i trudną do przeprowadzenia, ale stuprocentowo skuteczną, jest wygrzewanie pomieszczeń. Żaden białkowy organizm tego nie przeżyje. Cóż, mój mózg chodzi swoimi drogami i wysnuwa różne wnioski. W tym kontekście zacząłem myśleć o efekcie cieplarnianym. Czy nie do końca jasne przyczyny tego procesu nie nasuwają wam żadnych podejrzeń? Jeżeli jakaś obca cywilizacja wybrała sobie taką piękną planetę jak Ziemia na swe nowe lokum, czy nie logicznym jest, że postanowiła pozbyć się szkodników? Po co wysyłać maszyny do zabijania. Czy ludzie do zwalczania myszy, szczurów, czy karczowników ziemnowodnych, używają najnowszych maszyn bojowych? Nie! Wystarczy odpowiednio dobrana metoda wytępienia. Że proces zachodzi powoli? Nie wiemy jak te istoty postrzegają czas. Nie piszę wrogie, bo czy szkodnika można nazwać wrogiem? Jest uciążliwy i czyni szkody, ale przecież nie jest godnym większej uwagi przeciwnikiem, stojącym dużo niżej na szczeblu rozwoju, zatem nie podlegającym humanitarnej ochronie. Wrażenie powolności procesu to tylko odzwierciedlenie ludzkiego postrzegania. Dla muszki owocówki żyjącej około 30 dni, czas naszego życia jest wiecznością. W przeciągu roku przemija dwanaście jej pokoleń. Dla cywilizacji zdolnej przemierzać nieskończone (w pojęciu człowieka) przestrzenie, czas może płynąć w zupełnie innym tempie, co może tłumaczyć możliwość fizycznego ich pokonywania w niewyobrażalnym i nieosiągalnym dla nas okresie. Czy to obcy, jak bogowie (liczba mnoga wynika z pewnej poprawności, niepozwalającego pominąć, żadnej z religii, by uniknąć zarzutu dyskryminacji religijnej) , skazali nas na zagładę, a może postanowili zakończyć nieudany "eksperyment na myszach" mnożących się bez opamiętania ...


*****
Bieżący komentarz
Kącik w którym czasem krótko skomentuję to, co dzieje się wokół, nie pozostając obojętnym politycznie, za co z góry przepraszam ... albo i nie ...

     To właśnie zaczyna się dziać. Nawet władza przestała traktować poważnie Trybunał Konstytucyjny. Powoli przejmowane sądy powszechne, zaczynają wydawać wyroki zgodne z wolą władzy. Bo to przecież normalne, że jeśli władza czegoś chce, to tak ma być. Po to właśnie jest władza .... tylko co to ma wspólnego z demokracją. A WY zaczniecie odczuwać dyskomfort, gdy to w końcu dotknie i WAS. A wcześniej czy później, to dotknie wszystkich ... tylko wówczas będzie już pozamiatane ...


*****
Raporty z przesłuchań
czyli co w mych odtwarzaczach piszczy
*
Muzyka spod igły
Winylowy kąt

     Rok 2011, koncertowy album Mastodon'a. Nagrania z 2009 roku, co słychać, bo w programie materiał ze świetnej płyty "Crack The Skye" z 2009 roku. Ciężki progresywny metal z nietypowym perkusistą. Mastodon "Live At The Aragon", kawał dobrego i ambitnego metalu.

     Głos Marka Lanegana zawsze na mnie działał i nadal działa. Płyta Mark Lanegan Band "Phantom Radio" z 2014 roku. Balladowo rockowa z dużą ilością elektroniki.

     Zrealizowany w 1990 roku album "Naked City" jest jednym z projektów Johna Zorna. Lider gra na saksofonie, poza nim w skład zespołu weszli: Bill Frisell – guitar, Fred Frith – bass, Joey Baron – drums, Wayne Horvitz – keyboards, Yamatsuka Eye – vocals. Projekt "badawczy", do jakich limitów może dojść zespół rockowy grając jazzową awangardę. Jak w większości projektów Zorna, oryginalność i twórcza swoboda.
Naked City - Naked City [Full Album]

     Rok 1986, Moskwa nagrywa swoje demo, wydając je własnym sumptem na kasecie. Edycja na winylu wydana przez Warsaw Pact Records w 2014 roku. Klasycy (jak to brzmi) punkowego hardore w swych pierwszych nagraniach zrealizowanych na setkę. Reedycja z kasety, więc i jakość .... dostateczna.
Moskwa - Nigdy
Moskwa - Wstań i Walcz


*****
Muzyka codzienna -
samochodowa lub przed snem CD-kowa

     Świetna płyta jednego ze składów grających muzykę Johna Zorna. John Zorn Adramelech Zion80 plays Masada Book Two. Niesamowite połączenie jazzu i żydowskiej tradycji, zagrane przez muzyków nowojorskiej sceny niezależnej pod wodzą gitarzysty 
Jon'a Madof'a.
Zion80 - Shamdan
Zion80 - Kenunit
Zion80 - Metatron

     Młody polski skrzypek Adam Bałdych i kolejna, druga już płyta nagrana z Helge Lien Trio "Brothers" z tego roku. Na płycie gościnnie gra jeszcze saksofonista Tore Brunborg. Oryginalny styl gry i muzyczna wrażliwość stawiają Adama Bałdycha w gronie najlepszych polskich muzyków jazzowych.
Adam Baldych & Helge Lien Trio – "Love"
Adam Baldych & Helge Lien – "Hallelujah"
Adam Baldych & Helge Lien Trio - "Brothers"

     Szkocka Hidden Orchestra, to kapela łącząca jazz, hip hop, elektronikę i klasykę. Dość ciekawy zestaw muzyczny i chilloutowe brzmienia. Płyta "Night Walks z 2010 roku:
Hidden Orchestra - Tired and Awake
Hidden Orchestra - Antiphon




Do klika za tydzień
czarT



1 komentarz:

  1. A ja tak uwielbiam leżeć..... na słońcu i grzać stare kości :(

    OdpowiedzUsuń