piątek, 13 października 2017

Licence To Kill

     I wciąż pędzę. Za oknem front pogodowy jak pogodowy afront a wewnątrz ciepło i spokój. Zastanawiam się kiedy mi przejdzie, oby wraz z ostatnim oddechem. To wciąż zaskakujący stan do którego jednak łatwo się przyzwyczaić. Chłopcem i romantykiem wciąż bywam, ale tylko wówczas, gdy mogę sobie na to pozwolić. Na codzień było to nie do wytrzymania. Takiego czarTa można bedzie zobaczyć 18 listopada w klubie Fama w Białymstoku, tam zagra w tym dniu Obywatel NIP, a moje, coraz słabsze gardło (ale jeszcze daję radę !), spróbuje po raz kolejny przekrzyczeć hałasujących kolegów. Tekstów jak zawsze nie pamiętam, tempa jak zawsze nie trzymamy, ale jest głośno jak cholera, czyli będzie dobrze. Plakacik ??? Psze bardz ...


I lecie i płyta ile atrakcji ...

     A ja kończę. Najbliższy weekend spędzam na szkoleniu. Po ukończeniu otrzymam licencję na zabijanie, na razie szkodników zbożowych, na inne, większe szodniki przyjdzie czas. 
Nie ma się co śmiać .. co udowododniają skrajnie lewaccy Rage Against The Machine:


I jak poeta Zak śpiewa w końcówce nagrania ... może zaśpiewajmy razem : 

Fuck you, I won't do what you tell me! (x16)
Motherfucker!
Uggh!

Co w wolnym tłumaczeniu strony tekstowo oznacza:

Spierdalaj, nie będę robił tego co mi każesz! (x 8, coraz głośniej)
Spierdalaj, nie będę robił tego co mi każesz! (x 8, krzycząc)
Skurwysynie!!
Ahh!


Czego i Wam życzę, odwagi, a nie spier ....

*****
Bieżący komentarz
Kącik w którym czasem krótko skomentuję to, co dzieje się wokół, nie pozostając obojętnym politycznie, za co z góry przepraszam ... albo i nie ...

     Niewdzięczni rezydenci. Wszyscy chcą dobra pacjentów, dobra rezydentów, dobra ... dobra, dobra ... Są plany, są zamierzenia, nie ma pieniędzy, choć budżet rewelacyjny, ale są priorytety. Na przykład podwyżki o 1000 zł dla IPN. Ale ONI to robią bardzo dobrą robotę (patrz ściganie L.W. - Bolka), a rezydenci tylko obrażają i zabijają pacjentów (jeden z komentarzy w internecie) ... mój syn jest na czwartym roku medycyny ... moja żona należy do kasty która kradnie w sklepach i bierze łapówki ... 
Jarek odczep się od mojej rodziny !!!!!
To przecierz TY za wszystkim stoisz. To ty spuściłeś te psy z łańcucha ...

*****
Raporty z przesłuchań
czyli co w mych odtwarzaczach piszczy
*
Muzyka spod igły
Winylowy kąt

     Jako pierwsza na talerz trafiła EP-ka Pink Floyd wydana z okazji Record Store Day. Piętnastominutowy Interstellar Overdrive (mono) z 1966 roku ... kąsek :) W linku inna wersja:

     Powstały w 2010 roku w Leeds, stonerowy Black Moth i płyta "The Killing Jar" z 2012 roku. Ciężko, nisko z kobiecym wokalem. Tak jak lubię.

     Tom Waits "Mule Variations" z 1999 roku. Płyta wydana po siedmiu latach milczenia. Świetna muzyka, nagrana ze świetnymi muzykami (Claypool, LaLonde, znany ze współpracy z Beckiem gitarzysta Smokey Hormel, Mark Ribbot). Pełna wzruszeń i ballad ale też szaleństwa ... jak zwykle :)

     Szybko, agresywnie, pierwsza i jedyna długograjaca płyta punkowych Germs. Burzliwe są dzieje tej działającej krótko kapeli, jak to z punkami bywa. Zaćpane koncerty i prowokowanie publiczności do bójek, ale też status kultowy, była to jedna z pierwszych punkowych załóg w LA. Przez zespół przewinęła się cała "rzesza" muzyków, znanych potem z innych składów. Germs "GI" z 1979 roku.
The Germs - Lexicon Devil
Germs - Manimal

*****
Muzyka codzienna -
samochodowa lub przed snem CD-kowa

     Nowa płyta brytyjskiego duetu Royal Blood. Ciężkie, tłuste riffy i przebojowa lekkość. Bardzo dobra płyta.
Royal Blood - I Only Lie When I Love You
Royal Blood – Lights Out
The Germs - We Must Bleed


     Płyta z serii "Muzyka 20 wieku" Charles Ives "Central Park In The Dark". Tytuowy utwór napisany został w 1906 roku a Symfonia No.2 ukończona w 1901 ale pierwsze wykonanie miała dopiero w 1950. Współczesna, wyprzedzająca swe czasy muzyka, dziś nie brzmi już tak rewolucyjnie jak w początkach wieku, ale wciąż fascynuje.
Charles Ives - Central Park in the Dark
Charles Ives - Symphony No. 2

     Piękny i jazzowy album z muzyką Johna Zorna wykonywaną przez the Gnostic Trio (Bill Frisell, Carol Emanuel, Kenny Wollesen). John Zorn (Gnostic Trio) "The Testament of Solomon" z 2014 roku.
John Zorn - Sammatek
John Zorn - 'Asis

     Świetna płyta Vijay Iyer Sextet. Liderem jest amerykański pianista Vijay Iyer, syn hinduskich imigrantów. Jeden z najbardziej docenianych i cenionych muzyków jazzowych młodego pokolenia, ma 46 lat (młodziak!!!). W różych składach nagrał ponad 20 płyt, ta jest jego najnowszą. Vijay Iyer Sextet "Far From Over". Zasłuchuję się od kilku dni.
Vijay Iyer Sextet - Far From Over
Vijay Iyer Sextet - Nope

  I jeszcze amerykański gitarzysta i wokalista, Walter Trout z płyty "Full Circle". Solidna gitara, która czasem gra za dużo dźwięków, ale mocno osadzona w bluesowej tradycji. Na płycie kilka znanych nazwisk (m.in. John Mayall).
Walter Trout feat John Mayall - She Takes More Than She Gives
Walter Trout - Working Overtime 





Do klika za tydzień :)
czarT





4 komentarze:

  1. Czasem warto choć na trochę zmienić siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto dać się ponieść emocjom .... ale tylko czasem

      Usuń
  2. Moja córka od najbliższego poniedziałku dołączy do glodujących. Na razie to tylko stażysta. Ale zaangażowana jak widać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń