Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Social Distortion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Social Distortion. Pokaż wszystkie posty

piątek, 5 maja 2017

Jeśli spłonąć

      Zadania nie do wykonania, nie ma takich. Jeśli sam nie dam rady, pozostaje znaleźć ludzi którzy dadzą. Rezygnacja, nie ma takiego pojęcia, trzeba tylko znaleźć sposób. Chcieć to móc, banał, ale prawdziwy. Wyliczanka godna podręczników do motywacji, ale sam muszę się motywować, wszelkie działania zewnętrzne przynoszą zazwyczaj odwrotny skutek. Tyle tego doświadczyłem pracując w korporacjach, widząc ich fałsz, to pozostawia trwałe ślady, budzi nieufność "nieczystością" intencji. Gdy system oducza Cię walki o swoje, musisz sam się tego nauczyć. Nie walczyć o cudze ideały czy zyski z wiarą, nadzieją, że mogą być Twoje, bo zawsze, w końcowym rozrachunku nie są. 
System obejdzie się bez Ciebie, ale czy Ty jesteś w stanie obejść się bez niego?
A czasu coraz mniej, nie znoszę świadomości i poczucia, że czas przecieka mi przez palce, więc zaciskam je mocno, próbując go zatrzymać lub przynajmniej spowodować, by przeciekając napędzał "koło" dające energię ... 
Jeśli spłonąć
to przynajmniej pięknie
tak, by płomień
ogrzał czyjeś ręce 
*****
Bieżący komentarz
Nowy kącik w którym czasem krótko skomentuję to, co dzieje się wokół, nie pozostając obojętnym politycznie, za co z góry przepraszam ... albo i nie ...
     Najchętniej bym wyemigrował do wnętrza siebie, ale może im o to właśnie chodzi ... Nie da się uciec przed rzeczywistością, bo wcześniej czy później i tak Cie dopadnie, a wtedy chcę być w takiej, jaka odpowiada mnie, a nie starym, wiecznie naburmuszonym  pierdołom.
    
*****
Raporty z przesłuchań
co w mych odtwarzaczach piszczy
*
Muzyka spod igły
czyli winylowy kąt

       Pierwsza płyta Partii z 1998 roku zatytułowana po prostu "Partia". Zespół który niewątpliwie był bardzo ważnym ogniwem budującym niezależna scenę. Trudno go nazwać punkowym, ale alternatywnym już z pewnością tak. Pierwsza płyta a na niej takie niezapomniane numery:
Partia - Warszawa i ja
Partia - Piękny chuligan
Partia - Chłopak czy dziewczyna

     Ta płyta zrobiła na mnie wrażenie. Solowy projekt Manuela Gagneux, a muzyka to mieszanka stylów, którą określił bym jako hardcore gospel-blues, a może nie hardcore. ale blackmetal? Przedziwne i fascynujące połączenie bardzo odległych gatunków.
Zeal&Ardor "Devil Is Fine" z 2017 roku.
Zeal&Ardor - Devil Is Fine
Zeal&Ardor -  In Ashes

     Reedycja The Jimi Hendrix Experience "Are You Experienced" ... po prostu niezapomniane:
Jimi Hendrix Experience - Foxy Lady
Jimi Hendrix Experience - Hey Joe

     Reedycja płyty Coltrane'a z 1957 roku zatytułowanej "Coltrane". Coltrane "zabłysnął" w zespole Milesa Davisa i tak też jest reklamowany na okładce. Jeszcze dość klasyczna muzyka jazzowego "rewolucjonisty".
John Coltrane - Bakai
John Coltrane -  Time Was

Muzyka codzienna
*
zazwyczaj samochodowa
czasem przed snem CD-kowa

     Weekendowo, działkowo, ZAZ "Paris". Niesamowita lekkość i swoboda wykonawcza, co udziela się słuchaczom i sprawia autentyczną przyjemność. Świetna produkcja nie dziwi, producentem był Quincy Jones.
Zaz - Paris sera toujours Paris
Zaz - Champs Élysées

     Na tej płycie Social Distortion już nie przymilają się ładnymi chórkami a wokal i muzyka coraz mocniejsze, ale to wciąż amerykański punk, choć już nie country :) Płyta Social Distortion "White Light, White Heat, White Trash" z 1996 roku to piąty krążek w dyskografii. Tytuł płyty inspirowany tytułem jednej z płyt (chyba najcięższej) The Velvet Underground (White Light/White Heat).
Social Distortion - I Was Wrong
Social Distortion - When the Angels Sing

      Przegląd płyt Voo Voo? Taka faza ... po prostu lubię Pana W za jego muzyczną i życiowa mądrość. Voo Voo "Płyta" z 2002 roku
Voo Voo - Puknij się w łeb
Voo Voo - Zejdź ze mnie

     Rabih Abou-Khalil, na jakim instrumencie gra, z kim i dla czego już pisałem. Tytuł płyty "Between Dusk and Dawn" świetnie oddaje nastrój płyty i sugeruje porę słuchania ...
Rabih Abou-Khalil - Between Dusk and Down

     Jedna z wielu płyt Otisa Rusha, leworęcznego gitarzysty (grał na odwróconej gitarze), który inspirował największych (Jimi Hendrix, Eric Clapton, Peter Green, Stevie Ray Vaughan), jego utwór wykonywali m.in. Led zeppelin (I Can't Quit You, Baby). Płyta "Lost Blues"z 1991 roku.
Otis Rush - Little red Rooster & You've Been An Angel

     Piękny głos, jeden z piękniejszych sopranów w repertuarze "Espirituales negros", Barbara Hendricks z płyty o tym właśnie nie tytule. Mnie czegoś tu brakuje ... moim zdaniem technika bierze górę nad duchem ...
Barbara Hendricks - Sometimes I feel like a motherless child
Barbara Hendricks - Hold On!


Muzyka łazienkowa
Co chwilę, wraca na chwilę, bo Cobra ożyła :)
      
     Niezapomniany Stevie Ray Vaughan ze swym stałym zespołem Double Trouble z jednej z wielu składanek "Blues At Sunrise" z 2000 roku. Taki gitarowy feeling ma niewielu gitarzystów. Jego gitara śpiewa, szepcze, płacze, gada ...
Stevie Ray Vaughan - Tin Pan Alley
Stevie Ray Vaughan - Texas Flood


Do klika za tydzień
czarT

 

piątek, 28 kwietnia 2017

Nadzieja

      Chyba już można iść spać, dziś pewnie nic się nie zdarzy, chyba już można się położyć, marzeń na jutro trzeba namarzyć ... Marzenia, nadzieja, istotne słowa, gdy pozwalają żyć w aktywnej gotowości.
     "Nadzieja jest paradoksalna. Nie jest ani biernym wyczekiwaniem, ani nierealistycznym naginaniem rzeczywistości do swoich pragnień, które nie mogą być zrealizowane. Jest niczym przyczajony tygrys, który skoczy tylko wtedy, gdy nadejdzie odpowiednia chwila. Ani wymęczone reformatorstwo, ani pseudoradykalne awanturnictwo nie są przejawami nadziei. Mieć nadzieję oznacza być gotowym w każdym momencie na to, co jeszcze się nie narodziło, a przy tym nie ulegać rozpaczy, gdy przez całe życie nie doczekamy się żadnych narodzin. Nie ma żadnego sensu w żywieniu nadziei na to, co już istnieje, albo na to, co zaistnieć nie może. Ci których nadzieja jest słaba, godzą się na wygodę lub na przemoc. Ci, których nadzieja jest silna, widzą i cenią wszystkie oznaki nowego życia i są gotowi w każdej chwili, by pomóc przy narodzinach tego, co dojrzeje do przyjścia na świat."
Erich Fromm "Rewolucja nadziei. W stronę uczłowieczonej technologii"
*****
Bieżący komentarz
Nowy kącik w którym czasem krótko skomentuję to, co dzieje się wokół, nie pozostając obojętnym politycznie, za co z góry przepraszam ... albo i nie ...

     Trudno komentować głupotę ...

*****
Raporty z przesłuchań
co w mych odtwarzaczach piszczy
*
Muzyka spod igły
czyli winylowy kąt
     O zespole Wardruna pisałem już dwukrotnie, przy dwóch prezentowanych płytach. Na talerzu, pierwsza w dyskografii a trzecia w mojej kolekcji, "Runaljod – gap var Ginnunga" z 2009 roku. W tym roku będą w Polsce (Zabrze i Gdańsk). Wciąż zafascynowany ...
Wardruna - Hagal
Wardruna - Bjarkan

     Jedna z najlepszych polskich rockowych płyt, "Nowa Aleksandria" Siekiery z 1986 roku. Na niej nowe, nowofalowe oblicze zespołu. Utwory które weszły do kanonu polskiego rocka:
Siekiera - Ludzie wschodu
Siekiera - Nowa Aleksandria

     Chyba ulubiona płyta Black Sabbath, "Sabbath Bloody Sabbath" z 1973 roku (reedycja na winylu z 2015 roku). Ulubiona muzycznie, pomimo lżejszego brzmienia zespołu niż na poprzednich płytach. Ostatnia dobra płyta z Ozzym ...
Black Sabbath - Sabbath Bloody Sabbath
Black Sabbath -Spiral Architect

     Kolejna płyta Davisa z "elektrycznego" okresu, "Big Fun". Cztery długie kompozycje z niewydanych wcześniej sesji nagraniowych z lat 1969-72, bardzo różnorodne, bo i składy zupełnie różne. Ciekawostką może być wykorzystanie sitaru, tambury i tabli, co tylko zwiększa różnorodność muzyki.
Miles Davis - Lonely Fire
Miles Davis - Great Expectations (1/3)

     Jeszcze mała płytka punkowa ze Szwecji. Nie powiem, że poluję na takie "kąski" ale jak dają darmo to ... biorę. Kapela tak mało znana, że trudno znaleźć jakiekolwiek informacje w necie. Wiem tylko, że byli ze Sztokholmu i nagrali 4 Ep-ki i dwie duże płyty. Czy muzyczny świat dużo stracił z powodu braku ich sukcesu ?? Chyba nie :) Ale punk młody, buntowniczo hałaśliwy, muzycznie bardzo prosty i źle nagrany (prawdziwy garaż) :)
The Locomotions - Stop Breakin' My Heart
The Locomotions - She's Gotta Go


Muzyka codzienna
*
zazwyczaj samochodowa
czasem przed snem CD-kowa


     Przygotowania mentalne do "Rocka na bagnie" rozpoczęte. Płyta zespołu, który zagości w tym roku na festiwalu, Gorzała i Chwała, czyli Booze & Glory, brytole z polskim wokalistą Markiem. Najnowsza płyta tej street punkowej kapeli "Chapter IV". No cóż, street punk ... Oj !!
Booze & Glory - Blood From A Stone
Booze & Glory - Simple

     Podążam punkowym tropem. Social Distortion "Somewhere Between Heaven And Hell" z 1992 roku. Czwarty album kalifornijskich punków. Słychać amerykańską tradycję, nawet country. Grają przystępnie dla szerszej publiczności, stąd też pewien komercyjny sukces tego krążka.
Social Distortion - Bad Luck
A to przecież czyste country, o przepraszam, punk country :)
Social Distortion - This Time Darlin'

     Trochę młodego, polskiego jazzu. Płyta z 2012 roku A-Kineton, muzyczny kolektyw pod pod kierownictwem gitarzysty Kamila Patera. Niewątpliwie gitara to instrument wiodący, ale pozostali członkowie, wywodzący się z zespołów Contemporary Noise Sextet, Sing Sing Penelope, Ecstasy Project, Irek Wojtczak Outlook, też mają głos. Ciekawa, choć chwilami w odbiorze nielekka muzyka, wywodząca się z projektu "Dziki jazz", choć akurat tej dzikości trochę brakuje :)
... brak muzy w sieci, więc projekt "Dziki Jazz" zastąpi tę płytę:
Gorzycki, Kamiński, Pater, Urowski - DZIKI JAZZ
Gorzycki/Pater - Therapy (excerpt) (Klub ŻAK, Gdańsk, 01.03.2014)

     Niedzielny ranek, jak zwykle spokojnie klasyczny z ulubionym Arvo Pärtem. Płyta ECM-u (ECM New Series) z 1987 roku "Arbos". Jest na niej Sabat Mater !
Arvo Pärt - Sabat Mater
Arvo Pärt - Arbos


Muzyka łazienkowa
Co chwilę, wraca na chwilę, bo Cobra ożyła :)
     
......................




Do klika za tydzień :) 
czarT



 



 

sobota, 22 kwietnia 2017

Znowu marzę

     Sobotni ranek, wyszło słońce ! Nie ma śniegu ! I pomimo tego, że siedzę przed kompem z gorączką, jest się z czego cieszyć. Cieszę się, że wciąż oddycham. Cieszę się, że wciąż mogę realizować swe marzenia i nikt i nic nie jest mi w stanie w tym przeszkodzić. Oczywiście marzenia skrojone na miarę chwili i obecnych możliwości, czyli możliwe w tej chwili do realizacji a nie nierealne mrzonki. By je spełniać potrzebne jest, jak w każdej dziedzinie działalności, przygotowanie i, do pewnego stopnia, trzeźwy realizm, o co przy marzeniu trudno. Ale rzucanie się z głową wbitą w ramiona i psychiką  spiętą do granic możliwości z jedyną myślą, jakoś to będzie, może się uda, jest najlepszą drogą do przegranej i frustracji wywołanych kolejną porażką. Tak, marzenia, ich spełnianie wymagają solidnych przygotowań, podkładu który urealni ich realizację. Nie płacz i użalanie się nad sobą, nie złość i bezsilność wobec otaczającej rzeczywistości, a solidne i systematyczne budowanie fundamentów pod gmach swych marzeń, tym warto się zająć. To nada sens twemu istnieniu, sens w najważniejszych dla Ciebie, czyli Twoich oczach. Ja mam wciąż łeb pełen marzeń, ale nie mrzonek. Myślę, ze potrafię już odróżnić jedne od drugich. W tej chwili w co najmniej czterech sprawach, obszarach, przygotowuję grunt pod spełnienie. I jeśli choć w jednej z nich mi się uda, to będzie mój duży sukces.  
Duży, bo przygotowany a nie wyśniony. 
*****
Bieżący komentarz
Nowy kącik w którym czasem krótko skomentuję to, co dzieje się wokół, nie pozostając obojętnym politycznie, za co z góry przepraszam ... albo i nie ...

     Ogarnia mnie przerażenie, gdy widzę owładniętych poczuciem misji przedstawicieli obecnej władzy. Wolę jednak "zimnych" fachowców niż rozognionych ideowców. Poczucie wyższej racji, realizacji wyższego celu, dopuszcza wszelkie łotrostwa, by osiągnąć cel. Osiągnięcie tego celu wymaże wszak wszelkie grzechy. Gdy Telewizja Regionalna kręciła materiał, dokładnie filmując wchodzących na "strajkowe" zgromadzenie sędziów, stojąc podczas zgromadzenia pod drzwiami i filmując dokładnie wszystkich wychodzących z sali, przypomniało mi się filmowanie przez milicję ludzi spacerujących po ulicy podczas Dziennika Telewizyjnego i innych wydarzeń organizowanych przeciw ówczesnej władzy. Wróciły czasy zastraszania? Jaki będzie następny krok?

*****
Raporty z przesłuchań
co w mych odtwarzaczach piszczy
*
Muzyka spod igły
czyli winylowy kąt
     Nordycki szamanizm, pismo runiczne (runy fuþarku starszego), to leży u ideowych podstaw norweskiej Wardruny. W warstwie muzycznej jest to skandynawski folk, wykorzystujący tradycyjne instrumenty, z mocnymi wpływami muzyki ambient. W warstwie emocjonalnej, bardzo dobra w odbiorze muzyka. Trzecia i jak na razie ostatnia płyta Wardruna "Runaljod – Ragnarok" z 2016 roku:
Wardruna - Raido
Wardruna - UruR

     Wydany w 1974 roku album Milesa Davisa "Get UP With It" składa się z utworów nagranych w latach 1970-74, ale ma dość jednolite brzmienie i nie epatuje entuzjazmem i radością. Po tym albumie Miles zniknął na parę lat z życia publicznego. W nagraniach takie tuzy jak: Herbie Hancock, Keith Jarrett, John McLaughlin, Dave Liebman, Steve Grossman, Sonny Fortune, Pete Cosey, Billy Cobham, i Al Foster. Utwór "He Loved Him Madly" poświęcony pamięci Duke'a Ellingtona.
Miles Davis - He Loved Him Madly
Miles Davis - Calypso Frelimo

     Jedna z dużych sieci marketów, pozazdrościła sprzedaży winyli innej sieci, i również zamieściła w swej ofercie winyle, niestety nie najlepsze składanki, ale dwie udało mi się wybrać i słuchałem z przyjemnością.
"Blues Masters", czyli stare bluesiska w oryginalnych wykonaniach:
Champion Jack Dupree - Misery Blues
Elmore James - Dust My Blues
"Ultimate Divas", czyli śpiewające divy XX wieku. Nazwiska aż perlą się od blasku:
Dinah Washington - Mad About The Boy
Peggy Lee - Fever

     Trochę powagi w święta !! Wolfganag Amadeusz Mozart "Quintet for Clarinet and Strings KV 581" i "Quartet for Oboe and Strings KV 370".
Mozart - Clarinet Quintet in A, K. 581
Wolfgang Amadeus Mozart: Oboe Quartet F Major K.V.370

     Czarna EP-ka punkowej El Bandy z 2007 roku. Zjawiskowy zespół polskiej sceny punkowej, w utworach nagranych po reaktywacji. HC Punk w dobrym wydaniu.
El Banda - Wisi mi (EP)



     Legenda i efemeryda sceny punkowej, co to pojawia się i znika ... by pojawić się w innym  składzie. Pierwsza płyta (drugiego składu) z 1987 roku, "DEUTER 1987". Dość łagodne brzmienie na płycie w porównaniu do żywiołowych koncertów, nie przyniosło płycie sukcesu.
Deuter - Piosenka o mojej generacji
Deuter - Nie ma ciszy w bloku

     Druga w dyskografii płyta brytyjskiego Bauhaus "Mask". Album nagrany i wydany w 1981 roku. Mroczna i zimna muzyka.
Bauhaus -  The Man With the X-Ray Eyes
Bauhaus - Mask
 

Muzyka codzienna
*
zazwyczaj samochodowa
czasem przed snem CD-kowa
     Ładna płyta ... Eric Clapton & Friends "The Breeze An Appreciacion of JJ Cale"  z 2014 roku. Płyta nagrana w hołdzie zmarłemu JJ Cale'owi, wszystko niby w stylu JJ Cale'a, spokojnie i z feelingiem, ale brak samego JJ Cale'a :(
Eric Clapton & Friends - Call Me The Breeze
Eric Clapton & Friends - Magnolia ft. John Mayer

    Kolejna płyta z marketu, Ella Fitzgerald "Pure Ella" to 12 utworów z płyty "Ella Sings Gershwin" plus 8 utworów z pianistą Ellisem Larkinem. Boska Ella z rzadkim darem wyjątkowego głosu i feelingu:

Ella Fitzgerald - Someone To Watch Over Me
Ella Fitzgerald - You Leave Me Breathless

     Też z marketu, płyta  Laury Pergolizzi, LP "Lost On You' z 2016 roku. Zdeklarowana lesbijka z ciekawym głosem i muzyką pop w tle, z alternatywnym zacięciem. Pierwszy numer zauroczył, następne już ... dużo mniej.
Laura Pergolizzi - Muddy Waters
Laura Pergolizzi - Lost On You

     Z tego samego źródła, Massive Attack "Blue Lines 2012 mix/master", reedycja debiutu świetnych trip hopowców. Klasyka gatunku, choć ja osobiście wolę "Mezzanine". 
Massive Attack - Five man Army
Massive Attack - Unfinished Sympathy

     Ta płyta nie chciała opuścić odtwarzacza a ja jej do tego nie zmuszałem. Duża przyjemność w głośnym słuchaniu kalifornijskich punków z Social Distortion. Są dobre harmonie głosów, jest puls gitar, energetyczny ale bez zbędnego hałasu. Social Distortion "Social Distortion" z 1990 roku:
Social Distortion - So far Away
Social Distortion - Story Of My Life


Muzyka łazienkowa
Co chwilę, wraca na chwilę, bo Cobra ożyła :)
     W ferworze przedświątecznych porządków pewien czas zmuszony byłem spędzić w łazience ... sprzątając ją. Jak przy takich okazjach bywa, z raczej zawsze tak bywa, pomagała mi w sprzątaniu rycząca muza.
Na początek francuski zespół Magma, progresywny rock a nawet art rock z płyty "Spiritual" wydanej w 2002 roku a same nagrania są dużo starsze (lata 70-te). Wybór utworów na tej płycie nie był autoryzowany przez zespół, uważana jest zatem, przez fanów grupy i samych członków zespołu, za bootleg, choć jest oficjalnym wydawnictwem, ale ponoć nie jest wyborem reprezentatywnym dla stylu zespołu a zatem nie najlepszym, a i nie zapłacono zespołowi za część nagrań. Ja otrzymałem ją od kogoś w prezencie. Ciekawa muzyka, choć zestarzała się trochę ...
Magma - Hhai
Magma - Dondai

Do sprzątania potrzeba jednak energii, więc zmieniłem płytę na prawdziwy wulkan energii i ... robota aż paliła się w rękach. The Dillinger Escape Plan "Option Paralysys", słuchacie na własną odpowiedzialność:
The Dillinger Escape Plan - Gold Teeth On A Bum
The Dillinger Escape Plan - Widower






Do klika za tydzień :) 
czarT